W Leśnej Osadzie Edukacyjnej, przy której działa Ośrodek Rehabilitacji Zwierząt prezydent wraz z małżonką karmili łosie, później wypuścili na wolność dwie sowy uszate, by w końcu swoimi rękami zasadzić pamiątkowy modrzew, koło którego ustawiono okolicznościowy kamień.
Na terenie Nadleśnictwa Piotrków w okolicach ulicy Wolborskiej w Piotrkowie Andrzej Duda symbolicznie zasadził drzewa pod młody las.
Jeszcze przed przybyciem głowy państwa do naszego miasta, drzewka sadzili przedstawiciele Lasów Państwowych oraz młodzież.
Dzisiaj sadzimy w Piotrkowie sosny. Bardzo cieszy nas zaangażowanie młodzieży, która akcją jest żywo zainteresowana. Uważnie przysłuchuje się jaką technikę sadzenia zastosować, by zrobić to poprawnie. Dzięki temu za kilkadziesiąt lat będziemy mieli w tym miejscu dorodny las
- mówi Tomasz Świdnicki z Nadleśnictwa Skierniewice.
Łącznie na 3 hektarach zasadzono około 20 tysięcy drzew, m.in. sosen, buków i dębów.
W akcji uczestniczyli uczniowie ze szkół działających na terenie Piotrkowa i powiatu piotrkowskiego, ale również harcerze, panie z Koła Gospodyń Wiejskich w Sulejowie, zespół Piliczanie oraz seniorzy.
- To bardzo szlachetna i pożyteczna akcja - podkreśla młodzież. Sadzenie drzew okazało się jednak dużo trudniejsze niż myśleli.
- Nie jest to takie proste, jak się to wydawało na początku, zwłaszcza patrząc na leśników z boku. Kopanie wymaga wysiłku i jednak sporych umiejętności. Musieliśmy popatrzeć, jak to robią profesjonaliści. Ważne jest to, aby prawidłowo wsadzić sadzonkę, z której wyrosnąć ma drzewo - mówili młodzi uczestnicy akcji.
A jak to robić prawidłowo? Według leśników to nic trudnego. - Technika sadzenia sosny nie jest skomplikowana. Używa się do tego tzw. kostura. Osoba obsługująca narzędzie musi wyżłobić w ziemi otwór, a jej partner umieszcza w nim sadzonkę. Później kosturem trzeba się pozbyć zbędnego powietrza z okolic korzeni i udeptać ziemię — wyjaśnia Krzysztof Sztark z Nadleśnictwa Grotniki.
zdjęcia: Lasy Państwowe Nadleśnictwo Piotrków/ Pakwi